czwartek, 26 maja 2016

Pozwól



Pozwól mi. 

Patrzeć jak śpisz
Po trudach nocy.
W objęciach Morfeusza 
Dryfując po granicach
Nieznanych światów
Dobrych mar 
I niewinnych rozkoszy

Pozwól.

Zakochać się w Tobie 
Najmniej rozważnie 
Szaleńczo
Stojąc nad przepaścią.
Każdą chwilą 
Wielbić cud życia
I piękno.

Pozwól.

Każdego dnia
Upajać się 
Słodkością nuty
Twojego śmiechu. 

Pozwól.
Być moją nadzieją.


Skoro urodziliśmy się chorzy. 
Zakochaj mnie.
Bez pamięci.
Do utraty sił.
Wydartych
Ostatnim oddechem.